II Wojewódzka Olimpiada Osób Niepełnosprawnych

Powiększ obraz

Za nami II Wojewódzka Olimpiada Osób Niepełnosprawnych, która odbyła się 26 kwietnia br. w Sanoku. Organizatorami zawodów był Burmistrz Miasta Sanoka oraz Caritas Archidiecezji Przemyskiej. Rozgrywki sportowe odbyły się na hali widowiskowo-sportowej Arena Sanok. Impreza rozpoczęła się od zapalenia ognia olimpijskiego oraz odśpiewania hymnu. Podczas konkurencji zawodnikom przygrywała Sanocka Młodzieżowa Orkiestra Dęta Avanti.

Nasi uczestnicy wzięli udział w sześciu konkurencjach indywidualnych i jednej drużynowej tj.:

– dźwiganie sztangi leżąc

– slalom między pachołkami i rzut do bramki

– rzut do kosza

– rzut woreczkiem do celu

– wyścigi na balonach

– rzut lotką do tarczy

– przeciąganie liny.

Wszystkie dyscypliny sportowe odbyły się w formie zabawy, gdzie nie liczył się czas ani końcowy rezultat lecz wspólna zabawa. Po  zakończeniu   igrzysk    wszyscy   zawodnicy    otrzymali pamiątkowe dyplomy i medale potwierdzające udział w olimpiadzie.

Po zakończeniu sportowych zmagań udaliśmy się do Załuża,  aby obejrzeć majestatyczne ruiny zamku umiejscowione na Górze Sobień. Ze średniowiecznej warowni do naszych czasów zachowały się  fragmenty potężnych murów obronnych oraz pozostałości baszty i zabudowań mieszkalnych. Z umieszczonego tarasu mogliśmy obejrzeć rozciągającą się jedną z najpiękniejszych panoram Doliny Sanu, niezmienioną mimo setek lat historii. Przy słonecznej pogodzie można  również  podziwiać panoramę  Leska i Bieszczad.

Stojąc wśród potężnych murów mogliśmy sobie łatwo wyobrazić, że podobny widok musiał radować oczy przebywającego tu z wizytą u Kmitów, króla Władysława Jagiełły i jego świeżo poślubionej w sanockim kościele małżonki,  Elżbiety z Pilawitów Granowskiej.

Obecnie cały teren wzgórza, jest chroniony w rezerwacie „Góra Sobień”, ze względu na rzadkie gatunki kwiatów. Warto zatem było wspiąć się na to tajemnicze wzgórze,gdyż nasz wysiłek został nagrodzony z nawiązką.

 

                                                                                                                           G. Matwijczyk